Latające Oko ruszyło w plener i zawiesiło się w kolejnych urokliwych miejscach naszej gminy. Spojrzało w toń… nie, nie jeziora w Dąbiu. To byłoby zbyt proste. I tu zarejestrowało błogą ciszę i spokój zmącone jedynie głosem ptaków. Gdzie są te zbiorniki, gdzie ta woda? Poznajecie? Są i ptaki, ale nie o nich dziś zagadka. Zabawa w dendrologa - dziś pytamy o trzy wysokie drzewa.